Przypominam sobie po raz n-ty i po raz n-ty umieram ze śmiechu. Co się stało z Polską, że nie ma już takich seriali? Odpowiedź: upadł PRL mnie nie satysfakcjonuje.
Kilka cytatów z pierwszego odcinka.
1. Listonosz.
Teraz to wystarczy, że przyjdę na rynek i tu mają rzucić pieczywo o 14-ej. I mam wszystkich.
To jest list polecony. To może być anonim albo jeszcze coś gorszego. Nie, nie, do rąk własnych.
2. Poeta.
W Mławie – tłum odprowadzał mnie do autobusu. Skandowali tytuły moich wierszy. W Serocku – dyktowałem entuzjastom moje zaangażowane erotyki. A towarzysz Jan Winnicki przysłał mi kosz delikatesowy z Peweksu. A tutaj u was, widzę, organizacja szwankuje. Żeby na spotkanie ze mną nie było sali, plakatów, kogoś wprowadzającego czy nawet publiczności?!
Stanisław Anioł: Wypiszę panu rachunek za trzy spotkania. W ten sposób nasz wydział wykona plan, a pan nie będzie stratny.
Poeta: Pan obraża godność moją jako twórcy! (po pauzie) Ostatecznie może być. (po kolejnej, krótszej pauzie) Cztery.
3.Anioł o "awansie" na gospodarza domu:
Schodzimy w dół, żeby się odbić. Zresztą teraz potrzebni są tacy ludzie – z dołu. Ludzie prości, ale rzetelni. Tacy, co to potrafią dobrze pracować i dobrze walnąć pięścią w stół, kiedy trzeba.
4. Balcerek o "komisjach społecznych":
Jakaś społeczna…zaufania nie miałem. Jeden mój kuzyn wpuścił taką komisję, to się potem pierzyny nie mógł doliczyć. I żona zaraz od niego odeszła. Baśka.
:))))))))