Nie inaczej było w tym roku. Zbiegło się to częściowo z
dwutygodniowym urlopem, który pozwolił mi poświęcić trochę czasu na szukanie
ciekawych tytułów.
Bedrag sezon 2 – kolejna odsłona perypetii funkcjonariuszy duńskiej
policji gospodarczej oraz ściganych przez nich przestępców. O ile pierwszy
sezon koncentrował się na przekrętach związanych z odnawialnymi źródłami
energii (farmy wiatrowe), to drugi, choć główny zły pozostaje ten sam, kręci
się wokół nadużyć banków. Jest moim zdaniem jeszcze ciekawiej, do czego
niewątpliwie obok scenariusza przyczynia się fakt, że odpada konieczność
przedstawiania zdecydowanej większości bohaterów. Sama idea skupienia się na
przestępstwach gospodarczych w zalewie kryminałów skupionych na zabójstwach ma
w sobie coś ożywczego. W wątkach pobocznych są pewne gatunkowe klisze, zdarzają
się naciągnięcia prawdopodobieństwa, ale całokształt zasługuje na uwagę i mocne
8/10
Springfloden ze Szwecji to kolejny reprezentant klasycznego
podejścia do gatunku. Studentka Akademii Policyjnej, Olivia, w ramach
wakacyjnego projektu podejmuje próbę ustalenia, czy nowoczesne techniki śledcze
pozwoliłyby na rozwiązanie zagadki zabójstwa kobiety utopionej przez przypływ
przed 25 laty. Nie jest kwestią przypadku, że nad tą samą nierozwiązaną sprawą
pracował jako śledczy nieżyjący już ojciec Olivii. Jego ówczesny partner, także
błyskotliwy policjant, od lat z wyboru jest bezdomnym. A właśnie teraz nieznani
napastnicy zaczynają na bezdomnych polować. Pobicia filmują i zamieszczają w
Internecie. Dla policji sprawa nie jest
priorytetowa, więc dawny śledczy z osobistych pobudek postanawia odkurzyć swoje
umiejętności oraz kontakty i zidentyfikować sprawców. Wątki oczywiście się
przeplotą, w efekcie powstanie całkiem ciekawa historia mimo nieco
melodramatycznej puenty. 7/10
Legion – jak przystało na serial scenarzysty Fargo, w ścisłym fabularnym sensie za wiele się w tych 8 odcinkach
nie wydarza. Cała historia ostatecznie daje się streścić w kilku zdaniach.
Jednocześnie jakakolwiek próba opisu fabuły zahaczy nieuchronnie już na
początkowym etapie o niewybaczalny spoiler. Jeśli podobała wam się Incepcja czy Prestiż i lubicie grać z twórcą w grę popatrz uważnie i zgadnij, co jest prawdą, a co narzuconym majakiem,
ten serial jest dla was. To naprawdę mocno i umiejętnie zakręcona, a w dodatku
przepięknie zrealizowana, w tym od strony wizualnej, zagadka tego właśnie
rodzaju. Dwa czy trzy pierwsze odcinki mogą się dla mniej wytrwałych okazać nie
do przejścia, bo jest mocno mętnie, ale potem wszystko zostaje elegancko
wyklarowane. Rozczarowaniem była dla mnie jedynie sama końcówka, bo, jak to
często bywa, zamiast zamknąć historię konsekwentną, logiczną puentą, Noah
Hawley musiał otworzyć sobie furtkę do kontynuacji. Ale i tak 8/10, dość unikalne cacko. Choć drugi
sezon raczej nie utrzyma poziomu.
Muszę jeszcze napisać o Bloodline, ale to osobno.