Filmowy Holmes – trzy razy tak!

W końcu! Udało mi się pójść do kina na film, który dał mi dokładnie
to, czego od niego oczekiwałam – znakomitą, klimatyczną zabawę, której oddałam się bez reszty. Zupełnie nie zauważyłam, że trwał ponad dwie godziny.
Właściwie film stoi głównie kreacjami Holmesa i Watsona, bo sama zagadka jest raczej kiepska. Ale humor, pościgi, Francuski Wielkolud perorujący na temat małych króliczków i znakomity soundtrack sprawnie tuszują fabularne niedostatki.
Jestem zachwycona i gorąco polecam. Oto film z KLIMATEM.